"Krojone" szale.
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 Następny

Gość

Sprawa sporna - tak.
BTW już widzę jak osoby które są przeciwne sprzedaży krojonych szali i osoby które są za robieniem dywanów i paleniem szali spalają np. szalik "Ultras" Lecha... Laughing

Gość

a co chłopaki zrobicie jak np macie okazje dostać od znajomego pewną ilość szali skrojonych do swojej kolekcji bo ten znajomy wie ze zbierasz szale, oczywiście nie chodzi o szaliki swojej drużyny???

OPEL

Gość

Nie, nie kupiłbym krojonego szala. Nie po to się je kroi.

Paweł dks

Nawet jeśli byłby to jedyny szal którego Ci brakuje do kolekcji i poszukiwałbyś go kilka lat i byłby to ostatni egzemplarz ?

Gość

Panowie ja uważam, że na forum to możemy sobie gdybać. A tak naprawdę to trzeba było by się znaleźć w takiej sytuacji i wtedy sprawdzić Wesoly

Na pewno nikt nie kupił by krojonego szala, który na allegro chodzi po 30-40 zł. Gorzej jeżeli, tak jak napisał Paweł dks, trafi się prawdziwy unikat i to jeszcze typek Ci powie "Dawaj ziomuś 50zł na flaszkę i jest twój". Jak tu nie skorzystać Mruga

?

Gość

Koledzy skrojone szale się bali inaczej jest to kradzież

Gość

Zaznaczyłem nie, wg mnie sprzedawac skrojone szale to juz zlodziejstwo Wesoly

pzdr

Gość

zaznaczyłem nie

VT

Nie po to się kroi żeby potem sprzedawać

Gość

Gość

Sam nigdy nie kroiłem i nie zamierzam, natomiast uważam, że skrojone barwy powinny być czymś w rodzaju trofeum a nie okazją do zarobku. Zaznaczam NIE.

Pablo1910

Ja w chuligańskie życie raczej sie nie mieszam ale niechwalac sie zdobylem jeden szal i pewnie ze go nie sprzedalem tylko poszedl z dymem.
Tak jak ktos tu juz napisał to jest złodziejstwo.
JEsli bym wiedzial ze szal skrojony nigdy bym nie kupil nawet unikatow.

Gość

Jak dla mnie gadanie,ze krojenie szali jest "chuliganką" to bzdura.Ja,mimo iż jestem fanatykiem(ni chuligan,ni ultras-takie moje zdanie),nie wyobrażam sobie,żebym widział kogoś w barwach jakiejś wrogiej ekipy i bym nie próbował czegoś z tym zrobić.Każdy kibic(nie piknik-chodzi mi o takich z młyna),powinien kierować się pewnymi zasadami,a nie że ja jestem ultrasem to mi nie przeszkadza,że chulają sobie w obcych barwach.

A oczywiście mówię głośne NIE hanlowaniu krojonymi szalami.

Gość

Snorlax

A co w sytuacji kiedy ktoś proponuję nam wymianę skrojonymi szalami ekipy Y za szale X? Coś jak wymiana zakładników

ZielonyLubuskie

Uważam ze jesli ktoś taką wymianę chciałby przeprowadzić to nie bedzie się chwalił że te szale są skrojone.
Barwy były tracone kiedyś, są tracone i będą tracone, a dla drugich zdobywane, taka specyfika kibicowskiego życia i świata, jednego nie obchodzi to że ktoś śmiga w innych barwach (nie mówie o zgodach i układowiczach) po danym mieście, a drugiego aż kłuje w oczy że ktoś mógł być na tyle "głupi" aby wybrać się na spacer w takim oto przyodzieniu czapce szalu czy czymkolwiek.
Skrojone barwy powinny znaleść się tam gdzie ich miejsce Wesoly

Gość

Ja swiadomie, nigdy nie kupie krojonego szala...nawet jak by byl to unikat itp. Takie moje zdanie na ten temat. Ciekawe kiedy beda sprzedawac krojone flagi Mruga

mateolp

Zaznaczyłem nie, nie wyobrażam sobie sprzedać jakiś trafiony szal, żeby zarobić kilka groszy. Miejsce przestrzelonych barw są na płocie, a nie w kopercie na poczcie.

Gość

W sumie dobry tekst na szal mateolp Wesoly

" Miejsce przestrzelonych barw są na płocie, a nie w kopercie na poczcie. " Wesoly